Szosland i Lewiński w swoich badaniach prezentują odmienne podejście do insulinooporności. Celem przeprowadzonego przez nich badania było zaprezentowanie i rozpowszechnianie opinii, że insulinooporność sama w sobie nie może być uważana jedynie za zjawisko szkodliwe. Podkreślają, że szkodliwym stanem jest przewlekła hiperinsulinemia związana z IO. Definiują oni insulinooporność jako istotny mechanizm fizjologiczny, który jest odpowiedzialny za adaptację organizmu do szeregu stresów: fizycznych, emocjonalnych czy też fizjologicznych. Organizm, aby pozostać w równowadze (tzw. homeostazie), która podlega wahaniom związanym z cyklem dobowym, wiekiem, stanem fizjologicznym (takim jak ciąża), stanami chorobowymi, posiada zdolność do zmiany wrażliwości na insulinę. Dzieje się tak aby zoptymalizować podział między tkankami o zmiennym zaopatrzeniu w składniki odżywcze. W wyniku ewolucji powstał stan insulinooporności, mający na celu krótkotrwałą energochłonną aktywację mózgu lub układu odpornościowego. Na przykład stany organizmu przy aktywacji układu odpornościowego lub rozwoju płodu, sprzyjają spadkowi ogólnoustrojowej wrażliwości na insulinę, zmniejszaniu wchłaniania składników odżywczych przez tkanki niepriorytetowe.. Autorzy przytaczają wniosek, że IO jest mechanizmem obrony antyoksydacyjnej w warunkach nadmiernej podaży wysokoenergetycznych składników pokarmowych. Źródło: Szosland, Konrad & Lewiński, Andrzej. (2018). Insulin resistance – “the good or the bad and ugly”. Neuro endocrinology letters. 39. 355-362. |